-

Aleksandra

Komentarze użytkownika

@Pomnik Bitwy Warszawskiej czyli wpływ agentury na umysły Polaków (25 września 2024 07:55)

Przypomniało mi się natychmiast salonowe "BINGO"; nie moje niby, ale tak wlaśnie pomyślalam.

BINGO.

Pamiętam konkurs na projekt pomnika - w ówczesnej koncepcji "miał stanąć" na Placu na Rozdrożu; jeden z moich znajomych, genialny rzeźbiarz, wziął udział, i choć biedował wtedy, jak to prawdziwi artyści, i rozważał radykalna zmianę profesji, wydał mnóstwo własnych pieniędzy na dodatkowy projekt od architekta na solidną budowlaną konstrukcję, bo wiedział, jak ten pomnik jest ważny; oczywiście nie wygrał, bo jakże inaczej, ale szybko się okazało, że nikt nie zamierzał niczego realizować, chociaż przyznano, oczywiście, jakieś nagrody...   

Ech. 

(I znowu musiałam sie zalogować:))

Aleksandra
25 września 2024 11:34

@Drugie zabicie św. Stanisława czyli księża historycy w akcji (3 sierpnia 2024 09:50)

Dziękuję za ten tekst.

Akurat wczoraj czytałam ten tekst w tygodniku, który ja akurat bardzo cenię (tak jak nie cenię "Gościa Niedzielnego", bo wobec "Niedzieli" nie jestem aż tak krytyczna), i włos mi stanął dęba. Mam nadzieję, że to  tylko "wypadek przy pracy" i nichęć do zastosowania cenzury - ale wyszo rzeczywiście paskudnie.

A może jednak wyślesz im polemikę do opublikowania? Bo nie wszyscy "papierowi" czytelnicy tu zaglądają, i chyba nie można tego tak zostawić. Sama pomyślałam o tym przez chwilę, ale po pierwsze, nie mam pogłebionej wiedzy w temacie, po drugie, czasu żeby to sensownie napisać; zresztą, jakby to osoba duchowna powiedziała, do tego potrzebny "inny charyzmat":)  

Aleksandra
3 sierpnia 2024 16:05

@Piętnaście lat minęło jak jeden dzień (1 sierpnia 2024 09:38)

Serdeczne gratulacje!

To rzeczywiście coś!

Aleksandra
1 sierpnia 2024 12:08

@Ostatnia Wieczerza Babcioluba – czyli Perwertiada (29 lipca 2024 16:43)

Widziałam kawałek tej ohydy, i zmroziło mnie. Drugi raz mi się zdarzyło, że czułam, wprost fizycznie, jak z ekranu leje sie czyste zło.  A ten pierwszy, dawno, kiedy pokazywali łkajacą matkę Madzi błagajacą wszystkich o pomoc w poszukiwaniach dziecka - wtedy jeszcze nikt nie wiedział, że to ona sama je zamordowała. Nie rozumiałam swojej intuicyjnej reakcji, bo to nie było współczucie, tylko zgroza, coś mnie fizycznie odrzucało, nawet teraz na wspomnienie robi mi się dziwnie. I teraz - znowu to. 

Modlitwą i postem tu trzeba ...  

Aleksandra
30 lipca 2024 08:54

@Co się zmieniło na Mazurach przez 30 lat (22 lipca 2024 09:24)

Mazury - mojego dzieciństwa - zamieszkał tam wileński stryj Mamy po powrocie z Workuty (wywieziony tam w 1940 wrócił po wielu latach z całkowicie zdewastowanym zdrowiem); o Mazurach podyktowałam (jeszcze niepiśmienna wtedy) mój pierwszy wiersz. Cudne wspomnienia. Strasznie dziś żałuję, że bylam za mała, żeby dowiedzieć się więcej o tamtym strasznym czasie niewolniczej pracy w sowieciej kopalni, stryjek Jarek oczywiście od dawna juz po tamtej stronie.

Suwalszczyzna - to już moje własne odkrycie z lat wczesnej młodości - i "moje" miejsce na ziemi:) Muszę się znowu, po kilku latach, wybrać, ostatnio byłam na chwilę tylko w Suwałkach (skądinąd to miasto też bardzo polecam - nie tylko ze względu na Muzeum Konopnickiej).

No i największe chyba "przegapi ...

Aleksandra
22 lipca 2024 10:32

@5. przechadzka brwinowska. Lublin. (5 lipca 2024 21:44)

Pięknie napisane:) Dziękuję.

Nawet udalo mi się - z wrażenia - zalogować, chociaż nijak nie mogłam sobie przypomnieć hasła...

Podróże pociągiem to magia - od dziecka uwielbiam!

A Lublin - wszystko prawda. Ostatnio byłam tam na pogrzebie, na Lipowej, w styczniu, w bieli zatem a nie w zieleni, ale też - choć smutno - było tak właśnie - od serca, i pięknie. 

Aleksandra
6 lipca 2024 18:30

@Grób Ewy Ligockiej na Cmentarzu Południowym w Antoninowie (12 lutego 2023 15:29)

Dzięki; znam ten patent, rzeczywiście świetny; kiedyś ktoś mi na chwilę pożyczył i to zupelnie inna rozmowa. Z drugiej strony - pierwszy raz aż tak zawiodły mnie zapałki. Wiatr był naprawę solidny, i żadnych barier - drzew czy wyższych nagrobków, więc szalał, dosłownie ze wszystkich stron.

Co do pochówku, tak, smutne to bardzo; samotność w śmierci chyba tu najbardziej widoczna.

Cóż, najpiękniejsze cmentarze też mają słabe strony. 

Moi ś. p. Rodzice od niedawna są już na Powązkach, i mimo bliskości koscioła i bramy Ich grób jest ciągle okradany z kwiatów, zniczy... A dalej, gdzie leżą inni Bliscy - w powszednie dni strach się zapuszczać, zwłaszcza zimowym, nawet wczesnowiosennym, wieczorem. 

 

 

Aleksandra
5 marca 2023 21:19

@Grób Ewy Ligockiej na Cmentarzu Południowym w Antoninowie (12 lutego 2023 15:29)

Bardzo dziękuję! 

Chociaż wydawało mi się, że link do ścieżki właśnie umieściłam w chmurze (One Drive)... 

Szkoda, że nie ma innej możliwości. Jednak nie skorzystam z rady - zajrzałam do imgur, a tam znowu każą się logowac, podawać dane, etc., czyli kolejna bramka do zaśmiecania mojego komputera (a nie bardzo umiem się skutecznie bronić przed dodatkowym zewnętrznym chaosem). Tak krok po kroku ograniczana prywatność, a ja niekoniecznie się na to godzę. 

Kiedyś publikowałam to i owo w Wordpress - o S24 nie wspominając - i tam było całkiem przyjaźnie ze zdjęciami (wklejałam bez konieczności dodawania do ogólnych internetowych zasobów). Sprawdzę jak jest z tym teraz (jeśli uda mi się odkopać hasło).

 

Aleksandra
5 marca 2023 19:49

@Grób Ewy Ligockiej na Cmentarzu Południowym w Antoninowie (12 lutego 2023 15:29)

Byłam tam wczoraj. Przy wejściu od bramy wschodniej są budki ze zniczami itp.; za radą Coryllusa przywiozłam kupiony gdzie indziej, co zresztą nie miało znaczenia, bo dziki wiatr unimożliwił zapalenie ognia, wykorzystałam wszystkie zapałki, a nie było żywego ducha żeby poprosić o wsparcie, nie było też w pobliżu żadnego palącego się światełka, żeby odpalić, więc zostawiłam niezapalony - pewnie i tak wiatr za chwilę przewrócił (tak jak te postawione wcześniej przez kogoś - zapewne Coryllusa - tylko kompozycja kwiatowa w ciężkiej donicy pod krzyżem oparła się żywiołowi).

Od bramy wschodniej chyba zresztą bliżej do grobu Elig; trzeba iść w prawo później skręcić w lewo...

Lodowaty wiatr, deszcz czy śnieg tnący po oczach i miotający rachitycznymi ...

Aleksandra
5 marca 2023 17:01

@Grób Ewy Ligockiej na Cmentarzu Południowym w Antoninowie (12 lutego 2023 15:29)

O Ewie Ligockiej i Jej matematycznej pasji, o osiągnięciach i represjach a także o gęsi z Księgi Szkockiej ...

https://matinf.uj.edu.pl/aktualnosci/-/journal_content/56_INSTANCE_SaA7HRzna0dW/41633/152972478

R. I. P.

 

 

Aleksandra
24 lutego 2023 00:42

@Zmarła blogerka Elig - Ewa Ligocka (11 lutego 2023 07:47)

Bardzo smutna wiadomość. 

Dziekuję za tę notkę.

Msza świeta za duszę - bardzo ważne, chociaż wierzę,  że "jeśli komu droga otwarta do nieba" - to na pewno jej.

Spróbuję się wiosną wybrać do Antonina - mam nadzieję, że adres grobu dokładny...

Tak, to chyba był już ostatni blog z "tamtych czasów" w Salonie. 

Aleksandra
11 lutego 2023 22:42


@Czy prof. Andrzej Nowak czytał 'Relację o państwie Polonia' w oryginale czyli znowu 'Merkantylizm, ezoteryka i reformacja' i dedykacja dla pewnego dyskutanta (28 lipca 2022 22:00)

Az odszukałam hasło do SN.

Recenzja kuriozalna, napisana słabiutką polszczyzną (choć maturę by autorzy raczej zdali, dziś na pewno), może by mnie zaszokowała, gdyby nie własne doświadczenia...

Sama jestem doktorem amatorem, doktorem jak najbardziej oficjalnie promowanym, choć bez etatu... Na własny koszt jeżdżę od czasu do czasu z referatami promującymi polską literaturę za granicę na naukowe konferencje - do Rzymu, Bukaresztu czy Ankary (kraje stricte anglojęzyczne mniej mnie już interesują bo Wyspy znam nieźle, a do Stanów trochę jednak za drogo), i od czasu do czasu publikuję, nie zważając na kapsle punktozy czy inne profity. Sama sobie sponsoruję naukowe i popularyzatorskie działania zarobkowymi tłumaczeniami symultanicznymi oraz z rzadka i niechętnie pisemnymi. 

...
Aleksandra
29 lipca 2022 13:51

@Uporczywa walka w obronie pozorów (15 marca 2022 09:19)

Wybacz, że nie skomentuję.

Myślę, że należy w tym przypadku skorzystać z "zasłony milczenia", tak chyba lepiej.

Mam nadzieję, że Historia też kiedyś o nich wszystkich skutecznie zapomni, nie tak jak o Herostratesie.

Trzymaj się!

Aleksandra
15 marca 2022 21:00

@Uporczywa walka w obronie pozorów (15 marca 2022 09:19)

"Niewysłanie" było, jak mi się zdaje, jedyną możliwością, i uważam ten ruch za bardzo mądry, chociaż serce bolało. 

Nie sądzę, że to odpowiedź na krytykę. Do "wycia" wszak zdążyli się przyzwyczaić i na szczęście są odporni. 

Aleksandra
15 marca 2022 20:52

@Uporczywa walka w obronie pozorów (15 marca 2022 09:19)

Jestem dumna z mojego Rządu.

Najwyższe uznanie też dla Czech i Słowenii.

Modlę się o Ich szczęśliwy powrót.

Wielkość ś. p. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego - czy pożyteczni idioci wreszcie zrozumieją i się choć trochę zawstydzą?

O zdrajcach - brukselskich i tutejszych -  odpowiednie dając rzeczy słowo, musiałaby użyć przecinków czy kropek.

Gdyby w 2008 a choćby dopiero w 2014 roku tak zwany "świat" zachował się jak trzeba, może dziś bohaterscy Ukraińcy nie musieliby płacić strasznej ceny - krwią i łzami dzieci mordowanych przez zbrodniarzy.

Nie komentuję i nie piszę już prawie nigdzie, bo ogrom tragedii ludzi i świadomość, że gadanie czy pisanie w sieci nikomu nie pomoże - liczą się tylko twarde fakty i rzeczywiste działania&nb ...

Aleksandra
15 marca 2022 15:27


@Prostacza pycha albo czy ksiądz Boniecki zna słowa piosenki zatytułowanej "Tanie dranie" (27 listopada 2020 08:52)

Chyba Pani pomyliła Bibliotekę z Instytutem Polskim (albo Stacją Naukową PAN?). Biblioteka Polska nie "ciągnie dotacji" i nie jest żerowiskiem, utrzymuje ją polska emigracja, od zawsze. 

Aleksandra
28 listopada 2020 00:04

@Prostacza pycha albo czy ksiądz Boniecki zna słowa piosenki zatytułowanej "Tanie dranie" (27 listopada 2020 08:52)

Na szczęście lubienie/nielubienie kogo/czegokolwiek nie jest obowiązkowe, i mam nadzieję, że tak pozostanie.

Akurat wystawa Magnificat nie jest poświęcona "sztukom", raczej biografii lat młodych, i jest naprawdę ciekawie pomyślana. Ciekawy dobór prac wybitnych polskich artystów, zwłaszcza Wowrowe krzyże - dla mnie akurat ważne odkrycie, bo w wierszach mlodego Wojtyły odczytałam szczere zachwycenie dziełem "świątkarza", nie znając żadnej z jego rzeźb; teraz o wiele lepiej to oczarowanie rozumiem.

Wracajac jeszcze do meritum notki - biografię Świetego Ludwika kupię, chociaż raczej nie przed Świętami. Wolałabym w oryginale - dla poćwiczenia zaniedbanej nieco francuszczyzny, ale przekład też chętnie przeczytam, i szczerz ...

Aleksandra
27 listopada 2020 18:49

@Prostacza pycha albo czy ksiądz Boniecki zna słowa piosenki zatytułowanej "Tanie dranie" (27 listopada 2020 08:52)

Kościół wizytek - mam stamtąd lepsze wspomnienia ("sługa pokorny, cichy", nieodżałowany Ksiądz-Poeta), od dawna już nie bywam, ot, wpadne czasem polożyć kwiatek przed biedronką przyklejoną do kamiennego klęcznika z Jego ostatnim wierszem.

Jako odtrutkę proponuję wizytę wirtualną w Muzeum Literatury - wystawa Magnificat, poświęcona poezji Karola Wojtyły - Jana PawłaII, bardzo ciekawa! Obrazy i rzeźby towarzyszące tekstom, dokumentalne zdjęcia wybrane przez Autora scenariusza przypominają nie tylko Jana Pawła, ale i ludzi, którzy byli dla Niego ważni. Jest i poruszający portret "Ecce Homo" namalowany przez Brata Alberta. Można wejść przez stronę Muzeum, albo na YouTube. Bardzo warto!  

Aleksandra
27 listopada 2020 12:16

 Poprzednia  Strona 2 na 6.    Następna